poniedziałek, 25 czerwca 2012

Chada.

Miej tą świadomość, że moja czarna lista
Zaczyna się, ty kurwo od twojego nazwiska

 Tu miłość i nienawiść sypiają wciąż ze sobą

 i co by nie mówili, kłamstwo nie będzie prawdą

 Frajerskie zagrywki wciąż idą z tobą w parze

 Ja nie ulegam groźbom wychodzę ci naprzeciw,

 Ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność
Dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno.



 Jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy,
w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie do kurwy,

Nie boję się choć nasze życie to próba, bo jesteś aniołem, który nade mną czuwa.

 To moje życie, takie je pozostaw
Nie osądzaj bez podstaw, nienawiść na bok odstaw

 Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu
Dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu

Tak czy siak, serce chodzi na najwyższych obrotach

 Liczy się poświęcenie więc gdy ktoś bliski tonie
ty się nie wahaj i podaj mu swe dłonie




Jak każdy z nas mam los we własnych rękach

                                                                                  Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij.

 Podnoszę się po klęsce, w sercu mam nadzieję
Co kiedyś było niemożliwe dzisiaj nie istnieje

Primo to przyjaźń i wyciągnięte dłonie

Ja mam kurwa swoje życie, moje życie to mój problem

 To tu, na nowo swoje życie chcę zbudować
To tu, ponoszę odpowiedzialność za swoje słowa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz