To co było już nie wróci, raczej na pewno!
Człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość.
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim
Jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film
My chcemy odnaleźć źródło, choćby brnąć pod prąd
I chuj w to, że ty każdy mój krok możesz wziąć za błąd
wóda, seks nie da się już przestać
chuj o mnie wiesz
może ty masz pecha, ale ja nie dałem się
Klnąć jeszcze głośniej i jeszcze częściej
Albo odejść, nie mówiąc nic więcej
Trudno jest zapomnieć, tak jak trudno ufać sobie
Pokonasz ciężar i będziesz zwyciężać
Musisz pamiętać, że klęska to lekcja
Ale nie wiem czy potrafię mówić, że nadal cię kocham
Mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka
Uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić
W chwili, w której Cię poznałem,
Poszedłbym już w drugą stronę.
Jeśli nie ma mnie i ciebie to chce żyć jeszcze mocniej
Wyrzuty sumienia kładę na zbyt strome stopnie
Nie pisz mi smsów, że Ci tęskno i smutno, bo mam gdzieś to wszystko i odpalam dziś z wódką.
kumple wiedzą, że garbie się od zawsze,
bo nosze na barkach za duży bagaż doświadczeń
Proszę wróć do mnie choćby na kilka sekund
Wtedy znów zacznę wierzyć
Widzę idealny świat, lecz nierealny tak, że
Nawet jeśli pragnę, to nigdy go nie znajdę
dziewczyny przestańcie być naiwne. Rozstaliście się? Zostawił Cię? To bierzcie się za siebie! Zadbajcie o własne samopoczucie, samorealizacje i akceptacje samej siebie. Przestańcie się nad sobą użalać, to niczego nie cofnie, ale pogorszy sprawę. Nie liczcie na to, że przyjdzie do Was z podkulonym ogonem, czy z przeprosinami! Nie wiążcie już z nim żadnej przyszłości. Spróbujcie odizolować Wasze myśli od jego osoby. Nie warto, zatracać się w tym, poświęcać swój wolny czas na rozkładaniu na czynniki, wszystkiego, co do Was powiedział, co zrobił. Znalazł sobie kogoś? To niech sobie będzie szczęśliwy! Najwidoczniej z Tobą nie było mu dobrze. I to był prawdziwy powód rozstania. Jeżeli w związku nie byliście oboje na 100% usatysfakcjonowani, dobrze, że to się skończyło. Żyjcie dalej, wiem że jest ciężko, ale do cholery jasnej to Wasze życie!
potem miałem faze na jebane związki
i się zakochałem bez wzajemności
Pozwól, że opowiem ci o znajomości
Która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości
a jeśli kiedykolwiek obudzisz się z myślą , że nie masz nikogo i tęsknisz - nawet nie próbuj mnie szukać
Albo zalewać wódą każdy trwający dramat
I to przed nią padać na kolana
Widzę idealny świat w moich snach, ty go nie znasz
Bo wokół bezwład, jak go widzieć bez wad
Wiem, że jesteś jedyny w swoim rodzaju, bo drugiego takiego kretyna byłoby mi trudno znaleźć.
Uporządkowałem świat mam nadzieje, że po raz ostatni
wy z każdym dniem płaczecie coraz ciszej
to jest ten czas nie mam już siły krzyczeć bo to jest ten czas
by nadstawić drugi policzek.
Dam Ci milion powodów , żeby Twoja nienawiść do mnie była jeszcze większa.